Prezydent Lucasfilm, Kathleen Kennedy, zwróciła się o ostatnie raporty sugerujące jej przejście na emeryturę pod koniec 2025 r. Wcześniejsze raporty w Puck News twierdziły, że planowała przejść na emeryturę na końcu jej umowy, dodając, że wcześniej rozważała emeryturę w 2024 r.. Podczas gdy odmiana odrzuciła tę historię jako spekulacje, Hollywood Reportera potwierdziły.
Sama Kennedy odpowiedziała teraz, wyjaśniając swoją pozycję na termin . Potwierdziła współpracę z CEO Disneya Bobem Igerem nad planem sukcesji, zauważając, że Dave Filoni, twórca Star Wars Rebels i dyrektor kreatywny Lucasfilma jest silnym pretendentem. Jednak zdecydowanie stwierdziła: „Prawda jest taka, że chcę po prostu powiedzieć głośno i jasno, że nie przejdę na emeryturę”. Dodała: „Nigdy nie przejdę na emeryturę z filmów. Umrę robienie filmów”.
Uznając, że Lucasfilm ogłosi plan sukcesji w nadchodzących miesiącach lub roku, Kennedy potwierdziła swoje dalsze zaangażowanie w Lucasfilm, w tym produkcję nadchodzącego filmu mandaloriańskiego i filmu Gwiezdnego Wojny w reżyserii Shawna Levy'ego. Podkreśliła, że jej ostateczne odejście byłoby samą decyzją, stwierdzając: „Nie będę tu na zawsze… byłoby to w 100% moja decyzja”. Odrzuciła również sugestie, że została wypychana, nazywając takie twierdzenia „absolutnie nie przypadkiem” i „nie mogło być dalsze od prawdy”.
Kadencja Kennedy'ego nadzorowała kontynuację trylogii (odcinki VII-IX), uruchomienia udanej ery Star Wars Streaming (w tym Mandalorian , The Book of Boba Fett , Andora , Ahsoka , szkieletowej załogi i akolita ) oraz hitów takich jak Star Wars: The Force . Jednak niektóre projekty stanęły w obliczu mieszanego przyjęcia, a inne, takie jak Solo: A Star Wars Story , były finansowe. Chociaż nie potwierdziła Filoni jako swojego następcy, stwierdziła, że Lucasfilm ma „ławkę ludzi wewnętrznie, aby poradzić sobie z biznesem, kreatywną stroną”.






