To ekscytujący czas, aby być fanem Daredevila. Bardzo kochana seria Netflix na żywo będzie kontynuowana z „Daredevil: Born Again” na Disney+, podczas gdy na froncie komiksowym Marvel wprowadza ekscytujące nowe miniseria zatytułowane „Daredevil: Cold Day in Hell”. Ta seria łączy uznany zespół pisarza Charlesa Soule'a i artystę Steve'a McNiven, który wcześniej pracował razem nad „Death of Wolverine”. Koncepcja „Zimny dzień w piekle” jest kuszący: co jeśli Daredevil miał swoją własną wersję „The Dark Knight Returns”?
IGN miał okazję porozmawiać z Charlesem Soule przez e -mail, aby zagłębić się w to, co to oznacza dla Matta Murdocka. Zanim zbadamy spostrzeżenia Soule, poświęć chwilę, aby obejrzeć ekskluzywny podgląd „Daredevil: Cold Day in Hell #1” w galerii slajdów poniżej.
Daredevil: zimny dzień w piekle nr 1 galeria podglądu
6 zdjęć
Porównanie z „The Dark Knight Returns” jest trafne, ponieważ „zimny dzień w piekle” rozgrywa się w przyszłości, w której Matt Murdock stracił swoje moce i ma do czynienia z wyzwaniami starzenia się i jego nawiedzonej przeszłości. Soule wyjaśnia, że w tym przyszłym wszechświecie Marvela superbohaterowie są przeszłością, a Matt od dawna wycofał się z jego śmiałości. Przyczyna jego emerytury jest prosta: radioaktywność, która przyznała mu, że jego uprawnienia z czasem zniknęły, pozostawiając mu zwykłego starszego mężczyznę o niezwykłej historii.
Narracja „starzejącego się superbohatera powraca do akcji” jest znana, badana w różnych opowieściach Marvela, takich jak seria „The End” i „Old Man Logan”. Soule odzwierciedla atrakcyjność tego tropu, zauważając, że pozwala na nową eksplorację charakteru. „Dla mnie przełącznik tonalny, który dostajesz, gdy pokazujesz znane postacie w nieznanych punktach w ich życiu, może być naprawdę silnym sposobem na zdefiniowanie ich w nowe sposoby dla czytelników” - mówi. Takie podejście sprowadza bohatera do ich niezbędnych rzeczy, jednocześnie wprowadzając innowacyjne elementy poza regularną ciągłość.
„Cold Day in Hell” rozgrywa się w rogu Uniwersa Marvela, w którym ostatnie katastroficzne wydarzenia pozostawiły trwały wpływ na postacie i narrację. To ustawienie pozwala Soule i McNiven tworzyć nowe historie przy użyciu kultowych elementów Marvela, jednocześnie nakładając na nich swój unikalny obrót.
To nie jest pierwszy raz, gdy Soule i McNiven wspólnie badali śmiertelność bohatera; Wcześniej współpracowali nad „Death of Wolverine”. Soule postrzega „zimny dzień w piekle” jako kontynuację ich współpracy, opisując ją jako ewolucję ich partnerstwa i przyjaźni. „Ta książka była wyjątkowo współpracująca w sposób, który był dla nas trochę eksperymentem”, zauważa Soule, porównując swój proces do improwizacji jazzowej.
Jednym z ekscytujących aspektów historii takich jak „Zimny dzień w piekle” jest zobaczenie, jak z czasem ewoluowali sojusznicy i wrogowie bohatera. Podczas gdy Soule jest ciasna o szczegółach, wskazuje na główne niespodzianki obejmujące wspierającą obsadę i złoczyńców Daredevila.
Wraz z wydaniem „Daredevil: Cold Day in Hell #1”, aby zbiegać się z debiutem programu „Born Again”, wyraźnie Marvel dąży do wykorzystania emocji związanych z serią. Soule uważa, że „zimny dzień w piekle” może służyć jako dostępny punkt wejścia do komicznego świata Daredevila, nawet dla tych, którzy nie znają intensywnej ciągłości. „Został zaprojektowany jako historia, którą ludzie mogą odbierać i cieszyć się, jeśli znają najbardziej podstawowe rzeczy na temat Daredevila i jego przeszłości” - wyjaśnia.
Jeśli chodzi o „Born Again”, Soule potwierdza, że serial przyciąga inspirację z jego komiksu 2015-2018, w tym elementów takich jak Wilson Fisk zostali burmistrzem Nowego Jorku i The Villain Muse. Widząc cały sezon, Soule jest podekscytowany, widząc, że jego pomysły docierają do szerszej publiczności. „Myśl, że te pomysły dotrą do tak wielu ludzi ... co za cudowna rzecz” - mówi, przekonany, że fani będą cieszyć się tym programem.
„Daredevil: Cold Day in Hell #1” ma trafić na półki 2 kwietnia 2025 r .